Pomijając tematykę wojskową moją pasją jest ratownictwo medyczne, a dokładniej ratownictwo medyczne w najcięższych warunkach, takich jak góry zimą oraz zagrożenia związane z chorobą wysokościową i hipotermią. Jestem ratownikiem górskim oraz ratownikiem który na co dzień pracuje w SOR-ze.

Posiadam uprawnienia instruktora wspinaczki skałkowej, instruktora czerwonej taktyki, instruktora rekreacji ruchowej.

Ratownictwo i armia to fajna szkoła, szkoła życia. Ciekawi ludzie, doświadczenia które trudno zdobyć w innym miejscu. Moją codziennością jest „życie na sygnale”.

Resuscytacja, tamowanie krwotoków, odbarczanie odmy – jakkolwiek strasznie by to brzmiało to są moje codzienne wyzwania. Mam wiedzę popartą doświadczeniem w radzeniu sobie w kryzysowych sytuacjach i ekstremalnych warunkach.

Choć na co dzień oddaje się wojsku i służbie ojczyźnie to ugruntowane przygotowanie pedagogiczne oraz studia wyższe na kierunku ratownictwo medyczne pozwalają mi pokazać naszym kursantom jak okiełznać najbardziej niebezpieczne sytuacje, które mogą spotkać Cię poza strefą komfortu.

A prywatnie, robię to co mówi żona.